Czyli o Pomarańczowej Alternatywie, jej twórcy i krasnoludku. Dialektyczna Sztuka Syntezy? W czasie stanu wojennego w Polsce, slogany symbolizowały opór wobec reżimu. Władze zamalowywały je plamami. Wtedy pojawiał się na nich krasnoludek. Kto we Wrocławiu nie słyszał o grupie Pomarańczowej Alternatywy, ten tak na prawdę nie zna historii swego miasta.
Grupa prężnie działa od czasu stanu wojennego, kiedy to malowano kolorowe obrazki krasnoludków na plamach zakrywających antyreżimowe slogany. Alternatywa rozpoczęła również od 1986 roku organizację trwających do dziś serii happeningów, które przeszły do historii pod nazwą “Pomarańczowej Alternatywy”. Alternatywa była związana z wrocławskim ruchem opozycyjnym, wywodzącym się najczęściej z ruchu hippisowskiego. Jednym z inicjatorów i liderem grupy jest toruński artysta happener – Waldemar Major Frydrych. Major jak i żartobliwy tytuł komendanta Twierdzy Wrocław były oczywiście pseudonimami lidera grupy, ten drugi poza tym nawiązuje do historii Wrocławia, miasta które podczas niemal wszystkich przetaczających się przez nie wojen, ogłaszane było twierdzą, w tym ostatni raz w 1945 jako Festung Breslau. Waldemar Frydrych jest barwną postacią związaną z Alternatywą, z jednej strony kochany i podziwiany, z drugiej nienawidzony. Od bardzo wczesnego okresu swej działalności, manifestował upodobanie do mistyfikacji. Jak głosi legendarna już historia przytoczona na stronie ruchu, wezwany przed komisję wojskową celem odbycia służby, pojawił się przed nią w mundurze majora. Wprawdzie niechętny odbyciu służby, udawał wielki entuzjazm, co zostało odczytane jako niepoczytalność. Kiedy poproszony o okazanie szacunku swoim przełożonym, zaczął tytułować swego rozmówcę pułkownikiem, a siebie…majorem. Stąd jego pseudonim, który pozostał mu do dziś. Pomarańczowa Alternatywa pierwotnie była tytułem pisma wydawanego od września do grudnia 1981 roku podczas strajku okupacyjnego w budynku filozofii Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Pismo, które według komitetu strajkowego „godziło w wyższe racje strajku”, wdrażało idee Surrealizmu socjalistycznego autorstwa Waldemara Fydrycha pod tytułem Manifest Surrealizmu Socjalistycznego, który stanowił główny oręż teoretyczny późniejszej grupy. Pierwszą akcją Pomarańczowej Alternatywy było malowanie krasnoludków na murach największych polskich miast. Fydrych informuje, że po raz pierwszy namalował krasnoludki w nocy z 30 na 31 sierpnia 1982 ze swoim kolegą Wiesławem Cupałą na jednym z bloków wrocławskiej dzielnicy Biskupin i na ścianie budynku transformatora energetycznego w dzielnicy Sępolno. Malowidła na pozostawionych przez milicjantów plamach farby zamalowujących napisy antykomunistyczne wzbudzały wiele emocji. Postać krasnoludka stała z czasem symbolem Pomarańczowej Alternatywy, swoistym emblematem, a sam Major ogłosił na potrzeby swej akcji żartobliwą teorię, według której pierwotny napis na murze wyrażał pewną tezę, zamalowanie napisu – antytezę, a krasnal na plamie – syntezę (nawiązując do dialektyki heglowskiej i marksistowskiej). Kolejną działalnością grupy były i są happeningi, które największy rozgłos przyniosły w latach 1987-1988 organizowane z okazji rzeczywistych lub zmyślonych zdarzeń i świąt. Happeningi odnosiły się do polskiej rzeczywistości, a ich tematem były głównie oficjalne wydarzenia polityczne, hasła polityczne, obchody rocznicowe i święta państwowe. Wbrew pozorom jednak akcje Alternatywy nie były ideologiczne i nie wpisują się w szeregi zorganizowanej opozycji, nie będąc pod wpływami ani nie należąc do żadnej konkretnej siły politycznej. Nie wysuwano żadnych poważnych postulatów, a krzyczane hasła były raczej surrealistyczne i często parafrazowały hasła Solidarności. Zamiast tego, Alternatywa była kompletnie nieprzewidywalna i elastyczna, jej celem natomiast było obnażenie absurdów systemu poprzez parodię a także osiągnięcie Wolności w jej wymiarze estetycznym i indywidualnym. Przemiany polityczne roku 1989 przyniosły marginalizację Pomarańczowej Alternatywy, a upadek komunizmu w Polsce przyczynił się ostatecznie do jej praktycznego zaniku. Stolicę Pomarańczowej Alternatywy przeniesiono się w 2000 roku do Warszawy, jednak Wrocław nie zapomniał o Ruchu i w 2001 roku w zwyczajowym miejscu happeningów – na ulicy Świdnickiej we Wrocławiu –stanął ufundowany przez Agorę (wydawcę „Gazety Wyborczej”) pomnik Pomarańczowej Alternatywy przedstawiający krasnala. Z czasem wizerunek krasnala stał się symbolem Wrocławia i sukcesywnie, od 2001 roku powstają nowe figurki kontynuując wieloletnią tradycję Alternatywy. Niestety ostatnie wydarzenia pokazały, że krasnal Pomarańczowej Alternatywy może być sprofanowany przez nawet władze miasta. Grafika Krasnoludka z Kwiatkiem (znana także jako Krasnoludek Pomarańczowej Alternatywy) stworzona przez Majora podczas Stanu Wojennego, Urząd Miasta przyjął, po lekkiej przeróbce, jako swoje logo i szeroko stosuje w swej działalności komercyjnej i promocyjnej. Frydrych w pozwie do sądu zarzuca miastu, że zostały naruszone jego prawa autorskie związane z wykorzystaniem wizerunku krasnala w pomarańczowej czapeczce, z kwiatkiem w dłoni, którego jest twórcą. Dlatego też domaga się od miasta przeprosin z „ust prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza” oraz zaprzestanie wykorzystywania bez jego zgody krasnala jako symbolu Wrocławia. Proces został odroczony do 18 lipca.