Dom pod numerem 26 od wieków należał do kupców. Sprzedawano tam, między innymi tkaniny i bieliznę. Dopiero kilka lat temu zamknięto klimatyczną drogerię, która funkcjonowała tam przez lata. Dziś wnętrza są wykorzystywane zupełnie inaczej. W kamienicy Pod Złotym Pucharem znajdują się: znana pierogarnia ‘’Stary Młyn”, a w drugiej części budynku ‘’Galeria 26”.
Czterokondygnacyjna kamienica pod numerem 26 znajduje się na południowej pierzei Rynku, która nosi nazwę Strony Złotego Pucharu. Określenie to pochodzi od nazwiska Becherer – rodziny piętnastowiecznych właścicieli kamienicy. Średniowieczny budynek był wielokrotnie przebudowywany. Dzisiejszy wygląd jest wynikiem powojennego odnowienia fasady, częściowo zniszczonej w 1945 roku.
Kupiecka tradycja
Od 1658 roku, przez następne sto lat, właścicieli domu było aż ośmiu. W końcu, na prawie dwieście lat, budynek trafił w posiadanie rodziny Grundów. Trzy płaskorzeźby, widniejące na dzisiejszej fasadzie, są związane właśnie z tą rodziną. Środkowe zdobienie to portret Bernharda Josepha Grunda, a dwa pozostałe przedstawiają wóz i okręt żaglowy – symbole kupców. Kupiecka tradycja była długo podtrzymywana. W drugiej połowie XIX wieku w kamienicy Pod Złotym Pucharem działała firma bieliźniarska Juliusza Henela. W 1883 właściciel chwalił się w ogłoszeniach, że w sklepie jest polskojęzyczna obsługa, co sprawiało, że chętnie odwiedzali go klienci z innych miast. Na parterze zaś, tam gdzie po wojnie znajdowała się drogeria, działał sklep kolonialny, w którym sprzedawano również mydło, wodę kolońską i pomady do włosów.
Historia budynku
Najstarszych elementów budynku nie widać, gdy patrzymy na kamienicę od strony Rynku. Kamienna płyta reliefowa z wizerunkiem Chrystusa, którą wykonano w 1529 roku, znajduje się w podwórzu, nad tylnym wejściem. Portal w sieni datowany jest na około 1600 rok.
W XVII wieku kamienicę przebudowano w stylu barokowym. Kolejna znacząca przebudowa, tym razem w stylu neorenesansowym, miała miejsce w 1870 roku. W 1909 połączono kamienicę Pod Złotym Pucharem z domem pod numerem 27. Kilka lat później zmieniono wewnętrzny układ pomieszczeń. Przy powojennej odbudowie wierne odwzorowanie wcześniejszego wyglądu kamienicy nie było priorytetem. Przywrócono wtedy, na przykład barokowy tympanon.
Drogeria Pod Złotym Pucharem
Współcześni wrocławianie mogą kojarzyć kamienicę Pod Złotym Pucharem z drogerią o tej samej nazwie. Jedna z najbardziej wyjątkowych drogerii w mieście została zamknięta kilka lat temu. Zarówno produkty, jak i wnętrza były tam niezwykłe. Kamienica podczas wojny, nie uległa dużym zniszczeniom, dzięki czemu zachowały się między innymi przedwojenne malatury wewnątrz sklepu. Uwagę przyciągały również powojenne witraże. W latach osiemdziesiątych w drogerii, pod zarządem PPS ‘’Społem”, można było łatwiej dostać towary deficytowe. Długie kolejki po proszek do prania były wtedy częstym widokiem pod kamienicą nr 26. W ostaniach latach przed zamknięciem drogeria była nie tylko sklepem, stanowiła również atrakcję turystyczną.
Witraże z Drogerii Pod Złotym Pucharem
Wnętrze utrzymane w starym stylu z drewnianą stolarką, a także szafą z różnymi przedwojennymi butelkami oraz niewielkim stolikiem z bukietem suszonych kwiatów nadawały wnętrzu przytulnego i staroświeckiego klimatu.
Witraże dekorujące okna drogerii nawiązywały swą tematyką do miejsca, w którym się znajdowały i funkcji jaką pełnił. Były to trzy witraże stylizowane na neogotyckie, dwa znajdowały się od strony rynku. Pierwszy nawiązywał do form heraldycznych z przedstawieniami symboli charakteryzujących sprzedawane towary: moździerz z tłuczkiem (który służył do ucierania różnych specyfików), oraz szklana buteleczka na perfumę, pośrodku zaś na żółtym pasie, przecinającym na pół tarczę przedstawiony został kwiat róży.
Witraż po prawej stronie przedstawiał plan starego Wrocławia. Jednak nie była to zwykła stara mapa a fragment socjometrycznego planu miasta, autorstwa Barthela Weihnera z 1562 roku,. Obecnie znany jedynie z repliki pochodzące z XIX wieku. Widnieje na nim fragment starego miasta z Rynkiem i Ratuszem.
Ostatni witraż umieszczony był po drugiej stronie pomieszczenia. Miał formę prostokąta zamkniętego łukiem i wypełnia całe okno. Centralnie umieszczono Złoty Puchar, symbol nie tylko kamienicy czy drogerii ale całej pierzei Rynku. Był dokładnym odwzorowaniem pucharu znajdującego się nad bramą przejazdową tej kamienicy.
Dziś na miejscu dawnej drogerii jest pierogarnia. Wnętrze kamienicy zostało całkowicie zmienione, usunięto też przedwojenne malowidła. Nie ma także witraży. A szkoda, kolejne klimatyczne miejsce na mapie Wrocławia znikneło.